WITAJCIE W NASZEJ BAJCE
Nie było mnie ponad półtora miesiąca. Nie było weny, czasu i trochę chęci. Były za to choroby i moje pierwsze od siedmiu lat zwolnienie lekarskie. Cała Polska chorowała, my też. Dawid rośnie, rzekłabym, jak na drożdżach; mówi tak dużo, że... Continue reading →