Cukinia – zazwyczaj jemy ją w leczo. W spolszczonej wersji leczo, bo w tej prawdziwej węgierskiej wersji nie ma jej ani grama. Cukinię można jeść na surowo, można, dusić, smażyć, piec i gotować. To warzywo obecnie w Polsce znajduje się na liście 20 najchętniej uprawianych, a przywędrowało do nas z moich ukochanych Włoch 🙂 Najwięcej świeżej cukinii jest w lipcu, ale już w czerwcu warto spróbować jej kwiatów. Wyglądają pięknie i dobrze smakują w połączeniu z różnymi dodatkami.
Musicie wiedzieć, że kwiaty cukinii dzielą się na męskie i żeńskie. Żeńskie kwiaty owocują, a męskie nie, w związku z tym można je zrywać do woli, bez uszczerbku dla rośliny i delektować się ich smakiem.
Cukinia jest lekkostrawna. Zawiera potas, żelazo i magnez oraz witaminę A, C, K, PP i B1 i beta karoten. Zaletą cukinii jest to, że nie odkładają się w niej metale ciężkie. Cukinia odkwasza organizm i pozytywnie wpływa na proces trawienia. Cukinia jest jednym z pierwszych warzyw, które włączamy do żywienia małych dzieci. Można już ją podawać po 6 m-cu życia.
Kiedy pierwszy raz jakieś trzy lata temu kupiłam kwiaty cukinii w sklepiku Państwa Majlertów niewiele o nich wiedziałam. Zanim znalazłam swój smak troszkę czasu upłynęło. Po kilku eksperymentach, udało się. I tak mnie najlepiej smakują kwiaty cukinii faszerowane mozzarellą, obtoczone w cieście naleśnikowym i smażone lub grillowane na patelni. Jako do dodatek do nich dodaję szynkę szwardzwaldzką, pomidorki koktajlowe i rukolę, polaną octem balsamicznym.
Chcecie też spróbować je przygotować? Zapraszam Was na przepis 🙂
SKŁADNIKI:
- kwiaty cukinii kilka sztuk
- ser mozzarella
- mleko
- mąka
- jako
- sól
- pieprz
- szynka Szwardzwaldzka
- pomidorki koktajlowe
- rukola
- ocet balsamiczny
PRZYGOTOWANIE:
Kwiaty cukinii umyłam pod bieżącą wodą i osuszyłam na ręcznikach papierowych. Mozzarellę pokroiłam w paseczki o długości ok. 2 cm i szerokości 1 cm. Paseczki mozzarelli powkładałam do środka kwiatów cukinii, a końcówki delikatnie zakręciłam. W miseczce przygotowałam ciasto naleśnikowe. Każdy kwiat obtoczyłam w cieście naleśnikowym i włożyłam na rozgrzaną patelnię. Na średnim ogniu smażyłam z każdej strony na złoty kolor około 10 minut. W oddzielnej miseczce przygotowałam rukolę z pokrojonymi na pół pomidorkami koktajlowymi i pozostałą mozzarellą. Wszystko polałam odrobiną octu balsamicznego. Na półmisku ułożyłam plastry szynki, obok usmażone kwiaty cukinii i sałatkę z pomidorków koktajlowych, rukoli i mozzarelli.
SMACZNEGO!!!