LATO WRÓĆ
Patrzę przez okno i widzę pożółkłe liście. Wdycham powietrze i czuje zapach palonej trawy. Biegnę szybko do autobusu o poranku, by nie zmarznąć, przykryta ciepły swetrem, który po południu okaże się zbędnym balastem… Sprawdzam w torebce czy jest parasol, bo... Continue reading →