Nie będę pisała o noworocznych postanowieniach…
- nie mam zamiaru stawiać sobie za cel zrzucenie 20 kg bo to modne, ani przejść na wegetarianizm;
- nie mam zamiaru planować czegoś, co będzie mnie tylko irytowało, bo nie jestem w stanie to osiągnąć.
JA W TYM ROKU CHCĘ ŻYĆ I BYĆ SZCZĘŚLIWA Z MOJĄ RODZINĄ!!!
I tego samego Wam życzę.
Moja rodzina jest moim całym światem, moim motorem, który napędza mnie do działania. Chcę mieć siłę by ich kochać i spełniać ich i moje zachcianki. W tym zachciankach są podróże, dobre jedzenie, sport, zabawa, praca, zdrowie i miłość.
Banalne – prawda?
TAK, to nie będzie proste do zrealizowania, ale w zeszłym roku się udało 🙂