Pozostając w klimacie karnawału dziś zaprezentuję przepis na przepyszny przysmak, który jest robiony podczas karnawału we włoskim regionie Abruzzo. Abruzja to region środkowych Włoszech, gdzie góry stykają się z Morzem Adriatyckim. Mówi się, że to zamknięty i odosobiony region Włoch, bo niewiele jest tam miasteczek, ale za to są piękne krajobrazy. Wszystko to za sprawą gór, które ciągną się prawie do samego morza. Stolicą Abruzji jest L’Aquila (6 kwietnia 2009 roku nawiedziło to miasto trzęsienie ziemi, w którym zginęło ponad trzysta osób, a rannych było około 1500). Inne, malownicze miasta regionu to Chieti, Pescara, Teramo oraz maleńkie Lanciano, do którego zjeżdżają rzesze pielgrzymów, by zwiedzić Sanktuarium, w którym miał miejsce pierwszy potwierdzony przez Kościół Katolicki cud eucharystyczny. Region znamy bardzo dobrze, ponieważ każdego roku spędzamy tam wakacje. Jeszcze nie raz usłyszycie o przysmakach z tego regionu 🙂
Wracając jednak do ciasta. Ciciricchiata to pyszne, słodkie, złote kule z miodem i migdałami. Dlaczego złote kule? Ponieważ swoim kształtem przypominają nasiona kulistego grochu, który jest uprawiany w całej prowincji Chieti.
Ciciricchiata to prawdziwa uczta dla podniebienia 🙂 Włosi prócz tego, że uwielbiają dobrą zabawę, to kochają też dobrze jeść i nigdy nie rezygnują z pysznego ciasta. W Abruzji, zwłaszcza z tego ciasta 🙂 Jego receptura jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. W oryginalnym przepisie „złote kule” smaży się na oliwie z oliwek. Jednak mają one wtedy specyficzny, oliwkowy smak, który nie każdemu odpowiada, więc lepiej usmażyć je na oleju słonecznikowym. Tradycyjnie – z ciasta formuje się wieniec. Obecnie – podaje się go w różnej formie. W papilotkach, w szklanych miseczkach, formuje się kopce, przyozdabia kolorowymi cukierkami czy płatkami migdałów.
Przejdźmy do przepisu.
Składniki:
200 g mąki
2 jajka
1 żółtko
3 czubate łyżki cukru pudru
olej slonecznikowy
starta skórka z jednej cytryny
2-3 łyżki miodu
200 g migdałów (obranych ze skórki)
1 łyżka cukru
1 łyżka cynamonu
Przygotowanie:
Migdały uprażyć w piekarniku, w temperaturze 180 stopni przez około 4 minuty.
Mąkę i cukier puder wysypać na stolnicę. Do środka wbić jaja, żółtko, dodać 3 łyżki oleju słonecznikowego i skórkę z cytryny. Powoli wymieszać składniki widelcem. Kiedy połączą się, zagnieść ciasto. Ciasto ma być mięciutkie, musi trochę kleić się do rąk. Z ciasta formować rurki (jak na kopytka) i ciąć na małe kawałeczki. Smażyć na rumiano, na głębokim oleju. Mają przypominać złote kule 🙂
W międzyczasie na drugiej patelni podgrzać miód z cukrem. Gdy cukier się rozpuści wsypać cynamon i wszystko razem połączyć. Następnie dodać do tego uprażone wcześnniej migdały i wymieszać. Na koniec do uprażonych migdałów dodać usmażone złote kule i ponownie wszystko dokładnie wymieszać. Z powstałej masy formować wieniec lub nakładać łyżką w papilotki. Odstawić na 10 minut.
SMACZNEGO!!!